niedziela, 13 maja 2012

Oczekiwanie

Ponieważ Dani był w Ariwara i miał wrócić w sobotę, postanowiłam poczekać na niego i w poniedziałek pojedziemy razem do Ariwara. Tak że ostatni czas płynie powoli, kończyłyśmy sprzątanie w piekarni, w sobotę po raz pierwszy od dawna znowu jedliśmy nasz chleb. Po tak intensywnej pracy w szpitalu teraz ciężko mi nic nie robić, więc z niecierpliwością czekam na poniedziałek. Dzisiaj Clara zrobiła przepyszne lody z awokado, mamy taką specjalną maszynę, jak się okazało, do robienia lodów. Pychota! Na razie z Rzymu nie przyszedł żaden komentarz na temat mojego artykułu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz